poniedziałek, 8 grudnia 2014

Nietrzymanie moczu

Nietrzymanie moczu. Problem który dotyczy ok. 8% populacji Europy i USA, z czego 85% to kobiety. Problem dość wstydliwy, dlatego tylko 2% ludzi zgłasza się do lekarza ( lekarze urolodzy ).




Jest to mimowolne wyciekanie moczu, zazwyczaj podczas wysiłku fizycznego, kichania itp w którym dochodzi do wzrostu ciśnienia w brzuchu. Oczywiście w początkowej fazie bo wraz z rozwojem choroby nawet chodzenie może powodować wyciek moczu.

Dlaczego o tym pisze?
Ponieważ poród siłami natury może doprowadzić do tego (zwłaszcza ciąży mnogiej). Oczywiście są ten inne możliwości jak: operacje miednicy czy infekcje bądź zmiany hormonalne. Wiek także odgrywa znaczną role, mięśnie Kegla nie są już tak sprawne jak wcześniej.

Może któraś z Was doświadczyła tego po porodzie?

Ja przyznam się że po pierwszym porodzie nie miałam tego problemu, jednak po błyskawicznym porodzie córki kilka razy zdarzyło się nietrzymanie moczu. Zazwyczaj przy psikaniu. Ćwiczyłam mięśnie Kegla, często korzystałam z toalety. Udało mi się poradzić z tym po drobnej konsultacji z moim ginekologiem.

Są różne rodzaje nietrzymania moczu.
-wysiłkowe  - spowodowane nieprawidłowym zamykaniem się cewki moczowej
-spowodowane naglącymi parciami - spowodowane zaburzeniami w obrębie dolnych dróg moczowych.
-związane z przepełnieniem pęcherza - wzrastające w pęcherzu ciśnienie pokonuje opór cewki moczowej.
-odruchowe - związane ze schorzeniem układu nerwowego
-pozacewkowe - upośledzone połączenie przewodów moczowych

Metody leczenia:

Po zgłoszeniu się do lekarza, zleci on podstawowe badania jak posiew moczu, stężenie kreatyny czy mocznika w surowicy krwi. Konieczne będzie badanie Usg. Na podstawie tego zaleci dalsze leczenie.

Oczywiście w początkowej fazie choroby są specjalne ćwiczenia, można także rzucić palenie czy przejść na dietę która spowoduje spadek wagi (przez co nie będzie ucisku na drogi moczowe). Następnie występuje leczenie farmakologiczne. Leczenie to jest długie i nie zawsze skuteczne dlatego może skończyć się operacją która jest najskuteczniejszą opcją. Nie wszyscy się jednak chcą na nią zdecydować,wcale się nie dziwie.

Fajną alternatywą dla operacji jest leczenie laserowe (możliwe w okresie małego bądź średniego zaawansowania choroby  dlatego warto udać się od razu do lekarza urologa, bądź ginekologa w przypadku kobiet). Zabieg nieablacyjnego, foto termicznego obkurczania pochwy. Przywraca sprężystość, poprawia stan ścian pochwy oraz cewki moczowej.
Skuteczność to aż 90%. Zabieg jest nieinwazyjny, bezbolesny.

Jakie jest Wasze zdanie na ten temat?



2 komentarze:

  1. Mnie ten temat nie dotyczy ! i całe szczęście

    OdpowiedzUsuń
  2. moja babka świętej pamieci to miała. lącznie z wypadaniem narzadów płciowych - szczególnie w podeszłym wieky to dokucza kobietom. babka była po czterech porodach i na stare lata jej to dokuczało zabieg nie pomógł nic.


    panie - ćwiczyć Kegla. mozna to robić zawsze wszędzie - to jest njalesza inwestycja dla tych okolic. im bardziej będziecie to robić tym miejsze ryzyko związane z nietrzymaniem moczu


    często pod koniec ciąży ta doliegiwość lubi być. poda sam koniec kiedy macica duża i jest nisko uciska na te okiloce i to bywa uciążliwe, po porodzie mija

    OdpowiedzUsuń

AddThis